Bajaderka bezglutenowa z płatkami kukurydzianymi
Bajaderka jest dość znanym przepisem, często jednak w formie kulek albo w postaci bomb, także tak zwanych rumowych 🙂 W cukierniach stanowi to mieszankę resztek ciast i różnych dodatków, które u mnie nie budzą zaufania. Dlatego zrobiłam własną wersję, a że ostatnio próbuję również mąk bez glutenu, to powstała bajaderka bezglutenowa. I powiem Wam, że ciasto kruche bez glutenu w ogóle nie odbiega od tego na mące pszennej- extra 🙂
Generalnie do bajaderki możecie użyć “nieudanego” domowego ciasta. Możecie użyć zakalcowatego biszkoptu, niezjedzonych ciastek, resztek od ciasta, czy nawet upiec biszkoptowe ciasto specjalnie do zrobienia bajaderki. Gwarantuję, że nie pożałujecie 🙂
Ciasto ma cudowną strukturę, gładkie i kremowe wnętrze z mocą bakalii oraz kruchy spód. Ta bajaderka bezglutenowa smakuje jak najlepszej jakości czekolada bakaliowa z kruchymi ciasteczkami. Mam nadzieję, że Was przekonałam 🙂
Kruchy spód bezglutenowy :
forma ok. 35x23cm
– 200 g mąki ryżowej
– 100 g mąki ziemniaczanej
– 100 g mąki jaglanej
– 200 g masła
– 60 g cukru pudru – ja dałam z erytrytolu
– szczypta soli
– 1 duże żółtko*
Mąkę przesiać wraz z solą i cukrem pudrem zwykłym albo zmielonym erytrytolem. Dodać masło i całość posiekać nożem albo zmiksować mikserem, aż powstanie kruszonka. Wbić jajko i zagnieść kruche ciasto. Jeśli ciasto jest zbyt sypkie, dodajcie trochę zimnej wody. Ciasto uformować w formę prostokąta, zawinąć w folię i schłodzić w lodówce przez 45 minut.
Schłodzony spód rozwałkować i wyłożyć formę do pieczenia. Ponakłuwać widelcem. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec przez 30-35 minut – na złoty kolor. Ciasto wyciągnąć i ostudzić
* w przypadku małych jajek, użyjcie dwóch żółtek
Bakalie z płatkami:
– 70 g płatków kukurydzianych
– 60 g miodu- można zastąpić syropem błonnikowym albo klonowym albo też dać mniej miodu i dosłodzić erytrytolem. Wtedy dać 40 g miodu i 30 g erytrytolu. Miód jest jednak potrzebny.
– 100 ml mleka- można dać mleko roślinne
– 100 g bakalii ( u mnie rodzynki, żurawina, skórka cytrynowa i pomarańczowa)
– 20 g masła
Na patelni rozpuścić miód z mlekiem oraz masłem. Żurawinę najlepiej jest zalać wrzątkiem, żeby pozbyć się trochę tego niepotrzebnego cukru 😉
Do masełka dorzucić następnie i podsmażyć je w tej mieszance. Następnie ostudzić i do lekko letniej masy dodać pokruszone płatki kukurydziane. Dobrze wymieszać. Przełożyć do miski i ostudzić całkowicie.
Masa do bajaderki:
– 700 g ciasta biszkoptowego
– 120 g masła
– 100 g czekolady deserowej- polecam bez cukru
– 150 ml mleka*
– 250 g dżemu wiśniowego- inny smak też może być, ale wiśnia bardzo dobrze pasuje do czekolady
– 3 łyżki kakao
– 4 łyżki rumu**
+ powyższa mieszanka płatków i bakalii.
Masło roztopić z kakao,mlekiem, rumem i czekoladą. Ostudzić-może być letnie.
Biszkopt/miękkie ciasto pokruszyć na kawałki różnej wielkości. Dodać wszystkie składniki oraz mieszankę bakalii i płatków kukurydzianych. Całość zagnieść rękami, aby płynne składniki dobrze połączyły się z biszkoptem i płatkami. Masę należy spróbować, czy jest dosyć słodka.
Całość powinna być zbita, ale mokra.
Masę wyłożyć na kruche ciasto. Następnie włożyć całość do lodówki.
W czasie chłodzenia zabieramy się za polewę czekoladową.
* polecam je zagotować i ostudzić- ważne zwłaszcza dla osób, które nie mogą pić surowego mleka.
** można zastąpić innym smakowym alkoholem. Rum, koniak, czy nawet likier sprawdzą się super. Alkohol podkreśla smak pozostałych dodatków i dzięki niemu ta bajaderka bezglutenowa zyskuje na głębi 🙂
Polewa czekoladowa:
– 100 g czekolady deserowej/mlecznej- u mnie bez cukru
– 30 ml słodkiej, płynnej śmietany 12%
– 1 łyżka cukru pudru- można użyć miodu albo erytrytolu/ksylitolu w pudrze
– 30 g masła
– 1 łyżka kakao
W garnku podgrzać masło,śmietankę, cukier puder oraz kakao. Gdy masło się rozpuści, należy dodać połowę czekolady. Następnie drugą połową. Delikatnie rozpuszczać na małym ogniu- chociaż najlepiej po rozpuszczeniu masło w kąpieli wodnej.
Wylać polewę na ciasto i odstawić do wystudzenia.
Bajaderkę najlepiej włożyć do lodówki. Jednak przed samym podaniem warto wyciągnąć wcześniej, około 1 godzinę przed serwowaniem. Moim zdaniem wtedy jej smak jest najlepszy. Masa jest zwarta, ale niezbyt zimna, dzięki temu wszystkie smaki są wyczuwalne 🙂
One Comment
Lena
takiej bajaderce ciężko się oprzeć 🙂