Sernikobrownies – o takie mi chodziło!
Co tu tutaj mówić… U mnie z brownies historia jest dość przewrotna – bardzo lubię ten typ ciasta, ale nie każdą wersję. Przepadam za mokrym, rozpływającym się ciastem, lekko klejącym, ale już mniej za wersją bardzo zbitą.
Tutaj baza brownies jest właśnie idealna – według mojego gustu Ciasto jest wilgotne, lepkie, ale nie tak mocno zbite jak tradycyjne brownies. Lżejsze w strukturze i cudownie czekoladowe w smaku z przepyszną masą serową 🙂
Aaa i zapewniam, że jesteście w stanie zjeść na raz więcej niż jeden kawałek.
Sernikobrownies:
forma 20×30 cm
Inspiracje: Pierwsza, Druga, Trzecia
– 200 g czekolady ( użyłam mlecznej)
– 170 g masła
– 150 g mąki pszennej
– 250 g cukru drobnego
– 1/3 szklanki kakao
– 4 jajka + 1 białko
– 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
– 1/3 łyżeczki soli
+ 500 g sera śmietankowego typu philadelphia
+ 3 łyżki budyniu waniliowego ( proszku)
+ 1 jajko
+ 3 łyżki cukru pudru
Czekoladę rozpuścić z masłem.
Mąkę wymieszać z solą i kakao.
Jajka ubić z cukrem i ekstraktem. Dodać białko i wymieszać. Następnie wlać rozpuszczone masło z czekoladą. Wsypać suche składniki i wymieszać do połączenia składników.
Składniki na masę serową wymieszać ze sobą.
Na spód formy wyłożonej papierem do pieczenia wylać trochę ponad połowę ciasta czekoladowego. Wyłożyć masę serową – najlepiej kłaść w każdym miejscu po trochu masy serowej i później delikatnie rozsmarować aniżeli w jednym/ dwóch miejscach wyłożyć całość. Ciasto jest dość płynne, więc tym bardziej należy nakładać masę serową po trochu z równym obciążeniu, bo inaczej masa może spaść na dno, a ciasto wypłynąć na wierzch. Wylać pozostałą ilość ciasta i wyrównać.
Piekarnik nagrzać do 170 stopni C. Ciasto piec przez 35 minut z grzaniem góra-dół. Po tym czasie ( wierzch ma być już lekko chrupiący po dotknięciu, jeśli nie jest to trzymać jeszcze chwilę z podwójnym grzaniem) zmienić grzanie na dolne i dopiekać kolejne 5 minut.
Taki sposób pieczenia sprawia, że wierzch nie jest mocno wysuszony.
Ciasto ostudzić i podawać.
Przy krojeniu należy używać szerokiego noża, bo ciasto jest naprawdę mokre i delikatne 🙂
6 komentarzy
Marek Dykas
uwielbiam brownie
Anonimowy
Apetycznie! Brownies jest pyszne 🙂
gin
Uwielbiam brownie – zawsze poprawi mi humor 🙂
Twoje wygląda bajecznie 🙂
Adam Wykja
Kurcze jest genialne 🙂
Ola Wilczek
Bardzo lubię, świetne też jest z dodatkiem malin 🙂
Anonimowy
Smakowicie wygląda 🙂