
Croissants od zera – sprawdzony przepis.
Chyba większość z nas marzy o pysznym maślanym rogaliku prosto z francuskiej piekarni. Ale niestety też większość z nas takiej możliwości na co dzień nie ma.
Rozwiązaniem są domowe croissanty.
Przepyszne! Dla mnie niebo w gębie.
Bardzo delikatne, pulchne, niezwykle maślane…
Jak z francuskiej piekarni 🙂
CROISSANTS: 12-14 sztuk
źródło: TUTAJ
Na powyższej stronie są również zdjęcia, które obrazują poszczególne kroki, więc jeśli moje wyjaśnienia nie będą do końca jasne – wystarczy spojrzeć na tamte fotografie.
Proces robienia jest czasochłonny, ale nie są to czynności skomplikowane. Wystarczy być spokojnym i mieć na to czas. Wtedy na pewno wyjdą wyjątkowe croissanty
Croissanty z tego przepisu robiłam 3 razy i zawsze były takie same!
– 500 g mąki pszennej + 2 łyżki do zaczynu
– 1 szklanka mleka
– 60 g cukru drobnego
– 22 g drożdży świeżych ( albo 6 suszonych)
– 10 g soli
– 20 g masła
+ 250 g masła
Dzień I ( wieczór)
Mąkę wymieszać z solą i przesiać.
Drożdże rozetrzeć z 10 gramami cukru i zalać 1/3 szklanki mleka. Wsypać 2 łyżki mąki. Wymieszać i odstawić na 15 minut.
* Jeśli używacie suszonych etap robienia rozczynu pomijacie*
Do mąki dodać pozostały cukier i mleko o temperaturze pokojowej albo letnie. Następnie wlać rozczyn albo wsypać suszone drożdże. Zacząć wyrabiać ciasto.
Gdy będzie w miarę jednolite dodać 20 g miękkiego masła.
Dalej wyrabiać , aż ciasto będzie gładkie , elastyczne i nieklejące do blatu/ ścianek naczynia.
Zostawić na 20 minut w temperaturze pokojowej. Następnie włożyć do miski wysmarowanej olejem i przykryć folią spożywczą.
Wstawić do lodówki na całą noc.
Dzień II:
Zimne masło włożyć pomiędzy dwa arkusze papieru do pieczenia i zawinąć tak boki, aby miały wymiary ok. 17×17 cm. Masło rozwałkować.
Ciasto rozwałkować na kształt kwadratu o wymiarach ok. 30 x 30. Na środek położyć masło i przykryć go rogami ciasta. Masło nie możę wystawać.
Uderzyć w kilku miejscach wałkiem. Następnie rozwałkować na długi prostokąt o wymiarach ok. 55 x 30 (mniej więcej).
Złożyć na 3 części: najpierw dół do środka , a następnie warstwę tę przykryć częścią górną. Powstanie mniejszy prostokąt. Przed sobą powinniśmy mieć dłuższy bok.
Zawinąć w folię i schłodzić w lodówce przez ok.1 godzinę.
Ciasto położyć na blacie, krótszym bokiem przed sobą. Innym bokiem aniżeli w momencie składania ciasta. Ciasto zawsze należy obracać o 90 stopni.
Ponownie rozwałkować.
Złożyć na 3 części i schłodzić w lodówce przez kolejną godzinę.
Czynność powtórzyć jeszcze 2 razy : łączna liczba 4.
Zawinąć w folię i schłodzić w lodówce przez całą noc.
Dzień III:
Ciasto wyciągnąć i rozwałkować na jeszcze dłuższy prostokąt, o wymiarach ok. 100 x 30. Tak naprawdę może to być dłuższy albo krótszy prostokąt w zależności od tego, jakiej wielkości rogaliki chcemy uzyskać.
Kroić trójkąty. Zawinąć rogale.
Ułożyć na blasze z papierem do pieczenia.
Odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce, ale nie do piekarnika! Croissanty muszą wyrastać wolno i naturalnie, aby masło za bardzo się nie
topiło.
Posmarować jajkiem wymieszanym z 2 łyżkami mleka.
Czas wyrastania ok. 2- 2.5 godziny, aż ładnie się napuszą i zrobią leciutkie.
Posmarować ponownie jajkiem.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180/190 stopni ( mój grzeje dość mocno, więc dałam 180 ) na ok. 20 minut, aż będą złociste i ładnie wyrośnięte.
Gotowe!
![]() |
Przed wyrastaniem |
![]() |
W trakcie, już pod koniec. |


6 komentarzy
Katarzyna Moskal
Wyglądają przepysznie 🙂
Meg
Dziękuję bardzo!
gin
Muszę kiedyś takie zrobić, bo z pewnością smakują bajecznie 🙂
Meg
Od kiedy zrobiłam domowe croissants, te sklepowe już nie są tak dobre 😀
Zosia
z pewnością wypróbuję ten przepis 🙂
Meg
Polecam! Dla mnie sprawdzony i niezawodny 🙂