Naleśniki bezglutenowe – dla jednej osoby
Naleśniki w moim przypadku to jedna wielka niewiadoma. Raz wyjdą, innym razem rozpadają się albo przywierają do patelni... To jest po prostu dobry albo zły dzień robienia naleśników - nie ma reguły :D Chociaż nie ukrywam, że dobra patelnia odpowiada w większej mierze za udane albo nie naleśniki ;) Naleśniki bezglutenowe są trochę trudniejsze, niż tradycyjne ze względu na brak glutenu, ale dobry przepis załatwia sprawę ;)