Kryzysowe wegańskie batony owsiane na bogato :)
Któż z nas nie jadł batonów owsianych? Umówmy się – każdy jadł 🙂 O dodatkach można by dyskutować godzinami, bo to one decydują o ich charakterze. Kiedy myślę o roślinnej kuchni, przypominam sobie o uroczej istocie – Magdalenie aka Kuna, która pewnego dnia skradła moje podniebienie wegańskimi batonami. Jadłam ich już trochę w swoim życiu, ale jej smakowały, jak żadne inne, serio! Do tego pomyślane tak, aby solidna porcja energii, którą gwarantują nam tego typu słodkości, szła w parze z doskonałym smakiem, który ewoluuje w ustach. I wierzcie mi – tak się właśnie dzieje. Ja jestem zakochana i wróżę nam wspólną przyszłość. Wtorek, 3-ego maja. Porządnie wymęczona hasaniem po górach, wracam do Wrocławia. Wzięło mnie na coś słodkiego. Robię szybki przegląd szafek i…