Brownie bez glutenu i cukru – maślane i pomarańczowe
Brownie to niby jedno z prostszych ciast. W moim przypadku jednak musiałam próbować i próbować, żeby zrobić wersję taką, jaką zawsze chciałam otrzymać...Jeśli Wy też macie podobne wymagania, to gorąco polecam ten przepis. Brownie jest wilgotne, miękkie, delikatne, ale nie zbite, ono po prostu samo się rozpływa.
Sernik na cieście czekoladowym z konfiturą malinową
To ciasto to połączenie dwóch pysznych składników - sera i czekolady. Do tego element malin idealnie komponujący się z intensywnością ciasta czekoladowe i delikatnością masy serowej. Do tego na wierzchu warstwa malinowa. Tak powstał bardzo smaczny sernik na cieście czekoladowym z warstwą malinową w postaci konfitury. Taka zapieczona górna część czyni z malinowej konfitury smaczną lekko klejącą skorupkę.
Sklep BIOGO- 12 produktów, które warto spróbować !
W internecie znajdziecie pełno sklepów oferujących produkty spożywcze. W niektórych oferta skupia się na tańszych pozycjach, niektóre specjalizują się w określonej gamie produktowej, inne z kolei są misz-maszem wszystkiego, a w innych zniechęca koszt przesyłki. Sklep Biogo ma szeroką gamę produktów, od żywności po kosmetyki i suplementy, a do tego można odebrać zakupy też w punkcie stacjonarnym. Nie ukrywam, że często robię zakupy przez internet i przyznam, że ten sklep to bogactwo rarytasów i ciekawych pozycji. Niespotykane kremy na przykład do makaronów, pyszne słodycze, wędliny wegetariańskie w wyjątkowych kompozycjach czy ekologiczne ryby oraz produkty zbożowe.Zapraszam Was do poznania ciekawych produktów ze sklepu Biogo… jestem pewna, że część z nich będzie dla Was smakowitą nowością 🙂 1. Krem z kasztanów jadalnych – jestem bardzo…
Moja opinia – Wegańska czekolada z migdałami
Ostatnio coraz częściej czytam posty z recenzjami, opiniami, poleceniami itd.Ten rodzaj wpisów bardzo mi się sposobał, dlatego zdecydowałam się dodawać moje własne opinie na temat testowanych produktów. Oczywiście nie będę zamieszczać wpisów o podstawowych produktach, ale o tych, na które warto zwrócić uwagę 🙂 Bardzo lubię testować wszelkiego rodzaju słodycze, jednak robię to bardzo rzadko ze względu na skład sklepowych słodkości. Wyjątek robię w przypadku zdrowszych wersji albo gdy moja ciekawość jest większa od przekonań. Tym samym zakupiłam wegańską czekoladę marki iChoc. Wybrałam wersję z migdałami oraz kawałkami pomarańczy – Almond Orange Vegan Milk Chocolate. Ponadto czekolada jest produktem ekologicznym. Jej wegańskie pochodzenie wynika z zastosowania napoju ryżowego zamiast mleka w proszku. Jak przystało na czekoladę mleczną na początku składu występuje cukier.…
Terravita 70% – moja opinia
Hej, hej! 🙂 Dzisiejszy wpis nie dotyczy przepisu, ale jest moją małą subiektywną opinią o czekoladach Terravita. Firma wypuściła nową edycję czekolad gorzkich 70% kakao o różnych smakach. W sumie jest 6 bardzo ciekawych wersji. Do tej pory udało mi się z pomocą domowników przetestować już kilka smaków. Oto nasze opinie: 1) Czekolada gorzka cytrynowa: jest bardzo smaczna. Czekolada jest dość intensywna, ale krem idealnie się komponuje,bo delikatnie orzeźwia, czuć fajny aromat cytryny. 2) Czekolada ze skórką pomarańczową: no cóż, połączenie gorzkiej czekolady z pomarańczą jest generalnie jednym z lepszych i najbardziej sprawdzonych. Terravita dała radę pod względem smakowym 🙂 Szkoda tylko, że w skórce jest syrop glukozowy. Z drugiej strony w sklepie nie znalazłam jeszcze kandyzowanej skórki pomarańczowej, która tego syropu…
Ciastka czekoladowe- kruche i “klejące” w środku. Najlepsze!
Ten weekend minął przede wszystkim w towarzystwie czekolady. Przeszła metamorfozę i powstały z niej przepyszne ciasteczka czekoladowe: popękane i kruche z wierzchu, a mokre i lekko klejące w środku. Czekolady samej w sobie nie jadam, wolę inne słodkości, ale ten wyrób jest wyśmienity: duuużo czekolady, ale właśnie w przyzwoity sposób, który każdemu powinien przypasować. Są bardzo uzależniające i potrafią manipulować: spokojnie leżą na talerzyku, nic specjalnego nie robią – na pozór… urywam sobie kawałek, delektuję się i odchodzę, ale po chwili okazuje się, że (nie)świadomie urywam następny. Coś tu jest nie tak… czyżbym nie wiedziała co robię? One naprawdę po cichu sterują moimi rękami, dlatego musiałam je pokonać jak najszybciej. Podałam je do publicznej egzekucji i tak oto w kilkanaście minut po…