Jak być produktywnym? Moje 7 kroków :)

Dziś przychodzę do Was z moim sposobem na udany tydzień! Jak być produktywnym, gdy mamy sporo zajęć? Jakie działania trzeba podjąć, żeby godziny nie mijały bez planu, lecz żeby był to czas owocnej pracy?

7 kroków do udanego zaplanowania tygodnia, to wpis na temat efektywnego zarządzania swoim czasem, ale także samym sobą. Nie będzie mowy, o tym, że trzeba pracować, pracować i jeszcze raz pracować.
Należy znaleźć równowagę. Chcę tutaj przekazać Wam swoje doświadczenie oraz przemyślenia związane z zarządzaniem czasem. Efektywność i produktywność wymagają od nas planu, samozaparcia, ale także odpoczynku! Ten ostatni element, to klucz, do tego by robić więcej rzeczy w krótszym czasie.

Czym jest sukces? To składowa naszych efektywnych działań, gdy wiemy oczywiście czego chcemy, cierpliwości, systematyczności, zdrowego planu działań, który jest mądrze ułożony. A do tego trzeba pamiętać o rozsądku, odpoczynku, odcięciu mentalnym oraz ….. dystansie! Tak, ten ostatni punkt jest niezwykle ważny.

7 kroków, które są moją bazą do efektywnego planowania tygodnia. Moim celem jest równowaga w życiu, każda strefa, która jest składową szczęścia w moim ujęciu musi znaleźć się w każdym tygodniu, inaczej zaburzam moją harmonię.

Pamiętajcie proszę o tym, że odpowiednia perspektywa oraz jasny umysł jest niezwykle ważny. Nie działajcie pod presją oraz pod wpływem stresu. Każdy Wasz tydzień powinien składać się z przyjemności dla ciała i umysłu, pracy, która daje Wam satysfakcję- nie mówię tutaj o etacie, ale o “pracy” po pracy, czyli znalezieniu swojego obszaru zainteresowań, który będziecie rozwijać.

Nie może zabraknąć wsłuchiwania się w swoją duszę oraz poszerzania perspektywy poprzez rozwój osobisty oraz zwiększanie swoich kompetencji. Pewność siebie oraz radość z życia są związane z byciem zadowolonym z samego siebie, a rozwijanie własnych kompetencji oraz dążenie do celu, to bardzo ważny element 🙂
Po tym długim wstępie lecimy z moimi 7 krokami do zaplanowania udanego, wyjątkowego, efektywnego tygodnia! 🙂

#1. PONIEDZIAŁEK- przedłużenie weekendowego relaksu

Jak być produktywnym od początku tygodnia? Dobrze rozpoczęty tydzień będzie pozytywnie wpływać na dalsze planowanie! Zacząć od wydłużenia odpoczynku, bo pierwszy dzień tygodnia, to pod względem psychologicznym najlepszy moment na wprowadzanie zmian do Naszego życia 😉 Po prostu lubimy zabierać się za plany wraz z początkiem tygodnia. Łatwiej wtedy monitorować nasze postępy i śledzić dalsze plany.
Ja jednak polecam zacząć tydzień od łatwych zmian, żeby poniedziałek właśnie tym miłym dniem!
Jak to wygląda u mnie? W poniedziałek, po weekendzie mam więcej energii i chęci, nie jestem jeszcze znużona obowiązkami. Żeby nie zatracić tego stanu, w poniedziałek zazwyczaj robię coś przyjemnego z kategorii “uroda” i “relaks”…. Pielęgnacja ceryoraz film albo serial i do tego smaczna herbata!

Ostatnio bardzo spodobała mi się pielęgnacja naturalnymi kosmetykami. Moja cera należy niestety do tych problematycznych ze skłonnościami do zmian trądzikowych. Z maseczek idealnie się sprawdzają się glinki- niebieska i zielona są najlepsze na oczyszczanie. Oprócz tego pokochałam PROSZEK NEEM, z którego również robię maseczki.
To indyjski naturalny produkt, świetnie oczyszczający cerę nie podrażniając ani nie odwadniając jej. Najlepiej kupować w sklepach z naturalnymi kosmetykami, między innymi w sklepie Indyjskie Receptury

#2. WTOREK- nauka jest ważna! Robimy progres!

We wtorek wkraczam z przedłużonym weeekendowym humorem i mam ochotę na edukację. Nie wyznaczam sobie jednak wielkich zadań. Po prostu 30 minut dla wiedzy! Osobiście korzystam po prostu z e-coursów na zagranicznych stronach. Są to zarówno kursy techniczne, jak excel, ale również marketingowe czy rozwojowe. Polecam też posłuchać wartościowych filmów na Youtube czy przeczytać artykuł. Co należy zrobić, żeby tydzień był produktywny i efektywny? Prawdziwy postęp zauważymy w dłuższej perspektywie, jest to składowa małych kroków i krótkich momentów! Możesz oczywiście uczyć się więcej danego dnia. Dla mnie, minimum to 30 minut. Czasem jest to godzina, czy maksymalnie 2.

Możecie sięgnąć po książki związane z rozwojem osobistym- ja bardzo lubię te o efektywnym zarządzaniu czasem oraz o poznawaniu siebie, czy takie które poszerzają moje horyzonty. Ze swojej strony mogę polecić takie pozycje, jak:

1. Sapiens. Od zwierząt do bogów.
2. 12 życiowych zasad. Antidotum na chaos
3. 15 tajemnic zarządzania czasem. O czym wiedzą ludzie sukcesu?
4. 4-godzinny tydzień pracy – Timothy Ferriss

Pozycje te bardzo wpłynęły na moje podejście do wielu spraw. Zaczęłam inaczej definiować pojęcie szczęścia, ale także planować w całkiem inny sposób swoje dni, a co najważniejsze przestałam wywierać na sobie za dużą presję. Zaczęłam słuchać swojego ciała. Jak zaplanować produktywny tydzień? Nie chodzi o sztywną realizację planów, ale o słuchanie swojego ciała i dostosowanie planu na każdy tydzień właśnie do naszej kondycji.

#3. ŚRODA- czas na aktywność fizyczną

Trzeci dzień tygodnia dla wielu z Nas wiąże się z mniejszą efektywnością oraz lekkim zmęczeniem. Wbrew pozorom zmęczenie, które Nas dopada nie zawsze wiążę się z fizycznym zmęczeniem. W środę bardzo często zabieram się za ćwiczenia, bo wiem, że po domowej sesji treningowej poprawia mi się humor oraz czuję napływ energii! Polecam pilates, dynamiczną jogę zakończoną krótkim, np. 10 minutowym cardio. Energiczny spacer to również świetna opcja, zwłaszcza teraz, gdy mamy lato, bo aktywność na świeżym powietrzu to całkiem inny wymiar ruchu, który jest nie tylko świetny dla ciała, ale przede wszystkim dla umysłu, który jest przeciążony miejskim zgiełkiem 🙂

Wiele osób próbuje się zmotywować kupując karnet na siłownię, czy zapisując się na zajęcia. W moim przypadku najlepsze rozwiązanie, to domowe treningi. You Tube jest kopalnią wszystkich form aktywności fizycznej. Jak zaplanować produktywny tydzień? Zacząć oszczędzać czas na zbędnych aktywnościach….Mi zależy na czasie, więc taki domowy trening, to oszczędność czasu na dojeździe i przebieraniu 😉 Jeśli nie startujesz w zawodach bikini, to najważniejsze jest to, żeby się po prostu trochę poruszać. Nie narzucaj sobie sztywnych wytycznych, lecz małymi krokami dodawaj więcej ruchu do swojego dnia 🙂

Jeśli chodzi o kanały na You Tube, to gorąco polecam Boho Beautiful, Pop Sugar Fitness, Sydney Cammings, Pamela Rf. Z polskich kanałów uważam, że Monika Kołakowska ma bardzo fajne treningi oraz kanał Joga Żelazo.

#4. CZWARTEK- blogowanie… czyt. dodatkowe działania rozwijające

Wybierz swój dzień, w którym zrobisz coś “korzystnego” dla siebie. U mnie jest to blogowanie- to jest mój mały świat, który uwielbiam tworzyć! Daje mi to po prostu dużo satysfakcji i o to właśnie chodzi! Blogowanie to moja mała pasja i właśnie chcę Was zachęcić do poszukiwania własnej “smykałki”, coś co Wam daje satysfakcję i czym możecie się dzielić z innymi. Pisanie o przepisach, poradach, zdrowiu i ziołach bardzo mnie cieszy- chcę dzielić się po prostu tym, co uda mi się dowiedzieć albo zrobić!

Do tego mała dawka motywacji i szukania równowagi w swoim życiu 🙂 Chodzi o zdrowe podejście do życia. Pasja pomoże Nam zachować balans w życiu, bo mamy swój mały świat, w który możemy uciec!

#5. PIĄTEK- czas na planowanie oraz zakupy!

Ostatni dzień pracy, w głowie myśl o weekendzie, więc trzeba się do niego przygotować. Ja bardzo często jadąc rano do pracy myślę o planach na nadchodzący weekend. Zależy mi zawsze, żeby był to zarówno czas lenistwa, ale też aktywnego relaksu. Ładowanie baterii pod różną postacią- odpoczynek psychiczny, zabiegi dla ciała, spacer po lesie, dobre jedzonko i pyszny domowy deser. Proste przyjemności na weekend!
Oprócz tego, w piątek zazwyczaj robię zakupy spożywcze! Wolę zaopatrzyć się w produkty na weekend już w piątek, bo też często wieczorem zabieram się za przygotowanie pieczywa czy jakiegoś ciasta 😀 Robiąc zakupy w piątek zawsze sprawdzam aktualne gazetki promocyjne i wybieram się tam, gdzie znajdę najwięcej ciekawych produktów 😉

Czasem nawet zdarzy mi się zajrzeć do dwóch supermarketów w celu skorzystania z promocji, oszczędzanie na pierwszym miejscu 😀 Bo ja po prostu lubię zakupy, zwłaszcza łowienie promocji 😉 Po drugie, odwiedzając kilka supermarketów, niekoniecznie w jeden weekend, ale z reguły zaglądając od czasu do czasu do nowych sklepów, możemy znaleźć naprawdę ciekawe produkty o dobrym składzie! To jest też pocieszające i taktyczna zagrywka. Jak być produktywnym, gdy się nie chce? Iść na łowienie promocji- to zawsze dobra czynność, bo udaje się oszczędzić pieniądze i nie czujemy straty czasu 😀

#6 i #7. WEEKEND- wolność i spokój

Dwa najlepsze dni tygodnia- ciężko byłoby mi wybrać czy bardziej lubię sobotę, czy niedzielę, bo oba dni mają swój urok 😀 U mnie sobota jest dniem, w którym staram się zrobić coś produktywnego. Niedziela z kolei to więcej lenistwa, ale też aktywnego relaksu. Jak układam sobie weekend?
Sobota- niestety sprzątanie jest nieuniknione, ale czasem uda mi się już zacząć ten etap w piątek, więc w sobotę idzie szybciej. Jeśli planujecie jakiś wypiek na weekend, to polecam zabrać się za to rano. Wstawić do piekarnika i zacząć sprzątanie, a po porządkach można cieszyć się pysznym, nie będzie Was kusić szybki wypad do sklepu po coś słodkiego. A wiadomo, że gdy ruszamy się więcej, to nasz apetyt może wzrosnąć 😉 W trakcie porządków często włączam sobie film na YouTubie – łączę przyjemne z nieuniknionym 😀

Polecam gorąco włączyć jakiś ciekawy materiał, zwłaszcza taki, który poszerza nasze horyzonty, wiedzę, rozwija po prostu. Nie będziemy wtedy czuć, że czas na sprzątanie, to czas zmarnowany, warto wykorzystać moment porządków na słuchanie czegoś wartościowego. To jest świetny punkt odpowiadający na zadanie pytanie – jak zaplanować produktywny dla mnie tydzień. Sobota u mnie zawsze jest związana z obowiązkami, które planuję zrobić szybko i efektywnie. Oprócz porządków, robię podsumowanie tygodnia. Zajmuję się też zaległymi mailami, zadaniami oraz poświęcam trochę czasu na bloga oraz rozwój osobisty. Popołudniu po pracy jest czas na kawę i ciacho, do tego film albo serial 😉

Wieczorem bardzo często robię sobie dłuższą kąpiel oraz głębszą pielęgnację. Wiem, że w niedzielę mogę pospać, więc nie przejmuję się nigdy godziną- moje zabiegi kosmetyczne w postaci maseczki, balsamowania, masażu mogą być nawet około północy…. Nie dbam o to- ma to być czysta przyjemność! STRES- walka z nim, to trudne zadanie, ale spokój ducha w dzisiejszej rzeczywistości jest na wagę złota. W moim innym wpisie znajdziecie SPOSOBY NA WALKĘ ZE STRESEM—-> Jak zmniejszyć skutki stresu?

W niedzielę z kolei nie planuję nic! Ale pamiętam o swoich rytuałach! Kawa w weekend to jest to 🙂 Każdy z Nas powinien mieć w tygodniu chociaż jeden dzień, w którym nie ma planów, specjalnych obowiązków, sztywnych wytycznych. Jeden dzień powinien minąć Nam swobodnie, mimowolnie, bez presji. Jak zaplanować produktywny tydzień?

Powinniśmy skupić na przyjemnościach oraz Nas samych, nazywam to zawsze oświeconym egoizmem 🙂 Odpoczynek wzmacnia naszą kreatywność. Naprawdę warto zadbać o ciało i umysł, wsłuchać się w swoje potrzeby, wtedy będziemy bardziej szczęśliwi i zaczniemy dostrzegać proste przyjemności każdego dnia!

Gdy zadasz sobie pytanie ” jak zaplanować mój produktywny tydzień”, pamiętaj o punktach, na których Ci zależy, ale nie pomijaj przy tym ruchu, który jest świetnym antypresentatem i tak zwanym “boosterem” naszej kreatywności 🙂 U mnie świetnie się sprawdza spacer po lesie albo przejażdżka rowerowa. Aktywność fizyczna jest kluczowa dla ciała, a oderwanie się od miejskiego zgiełku to świetna terapia dla umysłu. My sami zresztą jesteśmy “zaprogramowani” do kontaktu z naturą i niestety codziennie obowiązki, życie w wielkim mieście jest trochę wbrew naszej naturze. Stąd wszelkiego rodzaju odcięcie od miasta, kontakt z przyrodą, spokój, cisza są tak ważne i dają tyle spokoju!

Ponadto powinniśmy trochę ograniczyć komputer oraz telefon. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest książka, gazeta, nawet krzyżówki, czy sudoku. Niedzielę warto podobnie spędzić jak dzień na urlopie. Bardzo często podczas urlopu spacerujemy, rozmawiamy, dobrze jemy… Mniej siedzimy przed telewizorem czy komputerem i co najważniejsze pozwalamy sobie na lenistwo. Robimy to, na co mamy ochotę 😉