
Lucerna i jej wpływ na odchudzanie :)
Alfalfa – zapewne nikomu albo prawie nikomu ta nazwa nic nie mówi, no może jedynie jakieś powiązanie z Alfa może się nasunąć, jednak nie do końca pasowałoby ono do tego produktu. Alfalfa zwana jest inaczej lucerną… troszkę jaśniej się zrobiło? I słusznie, bo to cudowna roślina stosowana już w starożytności. Dziś jednak trochę zapomniana… a ja chcę ponownie przyczynić się do jej świetności 😀
Alfalfa jest rośliną pochodzącą z Azji, ale stosowana była również przez Indian do leczenia różnego rodzaju dolegliwości. Obecnie, to właśnie w USA uprawia się najwięcej tej rośliny. Dlaczego warto sięgnąć po lucernę? Oto 7 główny powodów 🙂
1) Oczyszczanie i odtruwanie – lucerna zawiera w sobie bardzo dużo chlorofilu, dlatego też wspomaga oczyszczanie krwi.
2) Bogactwo witamin i minerałów – potas, żelazo, wapń magnez oraz witaminy rozpuszczalne w tłuszczu, a także solidna dawka witaminy B.
3) Wspomaganie układu moczowego – przeciwdziała schorzeniom tego układu, a także działa moczopędnie. Pomaga zwłaszcza w leczeniu zapalenia pęcherza moczowego oraz zapaleniu prostaty.
4) Dobre trawienie – biegunki, niestrawności, zaparcia – z tym poradzi właśnie sobie alfalfa. Pomaga w leczeniu wrzodów żołądka, a także zapobiega nowotworom: jelit, przełyku,czy żołądka. Lucerna podobno posiada 8 enzymów, które mają zbawienny wpływ na trawienie, przyswajanie minerałów oraz metabolizm tłuszczów i węglowodanów.
5) Zatrzymuje młodość – tak, lucerna pomaga zachować witalność oraz opóźnia procesy starzenia się, łagodząc przy tym bóle reumatyczne, łagodzi objawy menopauzy i redukuje gorączkę.
6) Cukier w normie– alfalfa jest polecana również diabetykom, gdyż pomaga w utrzymywaniu odpowiedniego poziomu cukru we krwi.
7) Zdrowe zęby dzięki lucernie– w tej roślinne kryje się fluor, który zapobiega próchnicy oraz posiada działanie antybakteryjne.
Uwaga! To tylko 7 powodów, a gwarantuję, że można by ze spokojem wymienić jeszcze kilka bardzo cennych właściwości.
Lucernę można spożywać w postaci suplementu, np. TAKIEGO , ale również w postaci herbatki/naparu ziołowego 🙂

