Bezglutenowe pizzerki – pysznie i zdrowo!
Bardzo lubię dobrze zjeść. Jednak staram się tak modyfikować przepisy, aby były zdrowsze.
Ochotę na pizzę zaspokoiłam pieczonymi placuszkami ziemniaczanymi – chrupiącymi z warzywami i mozzarellą dla smaku.
Można oszukać podniebienie oszczędzając kalorie i ciesząc się smakiem 🙂
Placki ziemniaczane:
( porcja dla 2 osób)
– 5-6 średniej wielkości ziemniaków
– 1 jajko
– 2 łyżki mąki kukurydzianej/ryżowej/gryczanej
– sól i pieprz
Ziemniaki zetrzeć na grubej tarce. Nie ścieramy ich na papkę, lecz na wiórki. Odsączyć z nadmiaru płynu.
Wymieszać z pozostałymi składnikami.
Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia. Papier posmarować oliwą – dzięki temu placki ładnie się odkleją.
Za pomocą łyżki albo ręki nakładać ziemniaczane wiórki na blaszkę i formować na kształt placków – wielkość zbliżona do małego talerzyka.
Placki należy piec w 180 stopniach przez ok. 20 minut. Boki powinny być rumiane i chrupiące, a wierzch i spód nabrać złotej barwy.
Farsz:
– 2 średnie cebule
– 300 g pieczarek
– 1/2 papryki
– 2 ząbki czosnku
– 1/2 cukinii
– 70-80 g mozzarelli
– 2 płaskie łyżki jogurtu naturalnego
– 4 plasterki szynki drobiowej dobrej jakości
– 1 łyżeczka masła klarowanego
– sól , pieprz, bazylia , oregano, słodka papryka
Cebulę, czosnek i paprykę posiekać w drobną kostkę. Posolić i zeszklić na maśle. Dodać pokrojoną w cienkie półksiężyce cukinię. Doprawić i dodać jogurt naturalny. Na koniec wrzucić pokrojoną szynkę.
Farsz nakładać na podpieczone placki ziemniaczane. Zapiec przez 5 minut ,następnie położyć na wierzch kawałki mozzarelli i zapiekać dalej w 180 stopniach, aż ser się roztopi. Jeśli spód jest już wystarczająco spieczony, a boicie się , że się spali – można zmienić funkcję grzania tylko na górne grzanie.
Podawać z ulubionymi dodatkami.
Oczywiście ketchup i sos czosnkowy sprawdzą się idealnie, ale polecam też świeży koperek i rukolę!