Nocny chleb żytni z siemieniem lnianym.

Polecam ten chleb osobom, które lubią mokre i ciężkie bochenki.

Dodatkowo przepis jest bardzo prosty i nie wymaga dużego zaangażowania. Chlebem można się zajadać się już rano na śniadanie, ponieważ wyrasta w nocy, gdy my śpimy. Po przebudzeniu wystarczy nastawić piekarnik i włożyć chleb. Taki wypiek jest idealny na weekendowe spokojne śniadanie!

Przepis:

keksówka o dł. ok. 25 cm, wysoka


inspiracja: Chleb pszenno-żytni , Moja książka kucharska

– 400 g mąki żytniej chlebowej 720
– 150 g mąki żytniej typ 2000
– 100 g mąki pszennej pełnoziarnistej
– 150 g zakwasu żytniego
– 1 łyżka soli
– 1/3 szklanki siemienia lnianego
– 450 ml letniej wody

Mąkę przesiać. Dodać pozostałe składniki. Wymieszać bardzo dobrze ciasto. Najlepiej za pomocą miksera. Można również użyć drewnianej łyżki i wybijać ciasto od dołu ku górze. Ciasto wyrabiać przez około 5 minut.

Jest to chleb do wypiekania w foremce, dlatego konsystencja będzie dość kleista. Ciasto powinno być gęste, ale nie płynne. Trochę bardziej od tak zwanych klusek kładzionych, coś na wzór ciasta na racuchy. Idealne do przekładania za pomocą łyżki.

Gotowe ciasto przełożyć do formy wysmarowanej delikatnie oliwą/ olejem i obsypanej otrębami pszennymi.

Odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 8 godzin.

Piekarnik nastawić na 220 stopni C.

Chleb włożyć do dużej formy. Umieścić w nagrzanym piekarniku i nalać wody do naczynia. Piec przez 15 minut. Zmniejszyć temperaturę do 180 stopni C. Piec dalej przez 55 minut. Gdy wierzch będzie już rumiany, należy go przykryć folią spożywczą, co zapobiegnie spaleniu.

Na 5 minut przed końcem pieczenia zmienić grzanie na dolne, aby spód nie był za blady – jest umieszczony w dodatkowej formie, więc mniej ciepła do niego dochodzi.

Gotowy chleb wyciągnąć z formy. Ułożyć na kratce. Posmarować od razu wierzch delikatnie oliwą. Odstawić do wystudzenia.

*** Jeśli spód będzie nadal dla Was za mało przypieczony, wystarczy chleb włożyć na chwilę do piekarnika już bez formy i podpiec w 180 stopniach , aż skórka będzie odpowiednio zrumieniona***


Smacznego!